Pierogi
Pamiętam gdy mama w domu przygotowywała pierogi zawsze spędzała w kuchni prawie cały dzień.
Było i nadal jest to wyjątkowe danie, które wszyscy kochamy i zawsze z niecierpliwością czekaliśmy na pierwszą partię ugotowanych cudeniek aby je jak najszybciej zjeść.
W domu było nas tylko czwórka ale mama zawsze przygotowywała porcję jak dla wojska.
Nie mogło zabrakło dla nikogo, mieliśmy się najeść do syta gdyż trzeba było długo czekać aż kolejny obiad to będą właśnie pierogi.
Mimo iż gotowanie jest moją największą pasją w zdarzeniu z codziennymi obowiązkami niestety mam zbyt mało czas aby je często przyrządzać.
Nigdy też nie czułam się wybitnym specem od pierogów a to za sprawą ciasta, które sprawiało mi największą trudność.
Najczęściej ciasto się kleiło i żeby je ''uratować'' dodawałam za dużo mąki i wychodziło twarde i nie smaczne.
Dziś jednak moje pierogi wyszły mega smaczne.
Ciasto wyszło rewelacyjnie, nie kleiło się, było elastyczne i nie dodałam szczypty mąki więcej niż w przepisie.
Zostawiam przepis dla was i dla siebie też bo będę do niego wracać za każdym razem gdy zachce mi się pierogów.
Przepis na ciasto:
250 g mąki
40 g masła
100 ml gorącej wody
Łyżeczka soli
Użyłam malaksera co ułatwiło mi pracę.
Mąkę przesiać, dodać sól i masło.
Zmiksować lub chwile wyrabiać do połączenia składników. Na końcu dodać gorąca wodę i wyrobić ciasto. Gdy składniki się połączą przykryć ciasto ściereczką aby odpoczęło. Rozwałkować ciasto, wycinać kółka i nakładać dowolny farsz. Gotować 2-3 minuty od wypłynięcia na powierzchnię.
Farsz z pieczonej dyni i twarogu:
350 g miąższu pieczonej dyni
350 g białego sera
sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
1 łyżeczka imbiru w proszku
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
szczypta cynamonu
Rozmaryn
Upieczoną dynię zmielić w maszynce do mięsa razem z białym serem.
Doprawić solą, pieprzem, imbirem, gałką, cynamonem i szczyptą rozmarynu.
Pierogi podaje z masłem szałwiowym posypane orzechami włoskimi.
Komentarze
Prześlij komentarz